SPOTKANIE Z OKAZJI DNIA WETERANA WALK O NIEPODLEGŁOŚĆ RP

27 września br. w sali konferencyjnej ZKRPiBWP w Warszawie  odbyło się uroczyste spotkanie zorganizowane przez Mazowiecki Zarząd Wojewódzki z okazji Dnia Weterana Walk o Niepodległość RP oraz 82. rocznicy wybuchu II wojny światowej . Obecni byli kombatanci reprezentujący żołnierzy wszystkich frontów – zbrojnej konspiracji, więźniów hitlerowskich obozów koncentracyjnych, stalinowskich łagrów, Sybiraków.

Witając przybyłych, prezes Zarządu Głównego oraz Mazowieckiego Zarządu Wojewódzkiego, inicjator spotkania, Janusz Maksymowicz zaproponował, aby celem zebrania było pogłębienie integracji naszych związkowych środowisk i przybliżenie, poprzez ludzkie losy, tragizmu wojny. O frontowych przeżyciach, walkach na barykadach powstańczej Warszawy, tragedii polskich więźniarek, dramatach deportowanych rodzin mówili przejmująco uczestnicy spotkania.

Kpt. Feliks Waśkiewicz, harcerz, członek Armii Krajowej, jako pierwszy wspominał, jak w 1944 r. przeprawił się z bronią przez Wisłę do walczącej stolicy. Aresztowany przez NKWD został więźniem sowieckiego obozu na Majdanku, skąd udało mu się uciec. Aresztowany, został skazany na karę śmierci, zamienionej następnie na długoletnie więzienie.

Eugeniusz Kuklis, wcielony wbrew swojej woli do Armii Czerwonej, wspominał dramat rodziny deportowanej w stepy Kazachstanu, zimno, głód, ciężką pracę całej rodziny i walkę o przeżycie. Mówił o długotrwałych i bezskutecznych staraniach Polaków – żołnierzy służących w jednostkach  Armii Czerwonej o przeniesienie do Wojska Polskiego.

Jak do tego mogło dojść? Dlaczego? Pytała w dramatycznym wystąpieniu Barbara Piotrowska, która razem z matką, jako dziecko, dzieliła los polskich więźniarek jednego z najcięższych koncentracyjnych obozów zagłady dla kobiet – Ravensbrück. Mówiła o wielogodzinnych apelach, selekcji, o zbrodniczych eksperymentach pseudomedycznych prowadzonych głównie na Polkach, następnie o tragicznych „marszach śmierci” i późniejszej ciężkiej pracy w niemieckich gospodarstwach rolnych.

O frontowych walkach w szeregach 1. Armii Wojska Polskiego mówił płk Józef Koleśnicki. W składzie 5. Brygady Artylerii Ciężkiej walczył
w Kołobrzegu kierując ogniem baterii, a następnie o przełamanie Wału Pomorskiego. Swoją frontową epopeję zakończył operacją berlińską 
i spotkaniem z jednostkami armii amerykańskiej.

Z wielkim zainteresowaniem zebrani wysłuchali wspomnień Jana Witkowskiego, który jako nieletni, pod pseudonimem „Jaś”, uczestniczył
w Powstaniu Warszawskim – był łącznikiem w batalionie „Iwo”. Znając doskonale Śródmieście przenosił rozkazy i meldunki głównie piwnicami oraz przejściami między barykadami. Był świadkiem najcięższych walk na Starówce, w Śródmieściu, widział zrzuty z „Liberatorów”. Po upadku Powstania, jako żołnierz przeszedł ciężką drogę do obozu jenieckiego
w Grosbostel, otrzymując numer 222696. Mówił o trudach życia obozowego – głodzie, zimnie. Jako jeniec zmuszany był do pracy, w tym do odgruzowania Hamburga po ciężkich alianckich nalotach dywanowych. Po wyzwoleniu obozu przez Anglików wrócił z ojcem, także jeńcem – powstańcem, do zrujnowanej Warszawy.

Zebrani z uznaniem mówili o przyjętej formule spotkania. Wysuwano propozycje, aby organizować je częściej, a materiały wspomnieniowe
i relacje kombatantów publikować w naszym miesięczniku, a potem zbiory te, jak zaproponował mec. Wiesław Ułanowicz,  przekazać do Archiwum Akt Nowych.

Medalem „Za Wybitne Zasługi dla ZKRPiBWP” wyróżniona została Celina Skiba, prezes Koła w Grodzisku Mazowieckim.

Pełne wrażeń spotkanie zakończone zostało wspólnym obiadem sponsorowanym przez Urząd m.st. Warszawy w ramach programu dofinansowania na rzecz kombatantów i osób represjonowanych.

miz
fot. Krzysztof Orzechowski

Similar Posts