WARSZAWA-OCHOTA

W Warszawie, w Dzielnicy Ochota tego dnia oddajemy hołd płk. pil. Witoldowi Łokuciewskiemu, ostatniemu dowódcy legendarnego Dywizjonu 303 i współtwórcy powojennego polskiego lotnictwa.
Warto chociaż pokrótce przypomnieć jego sylwetkę.

Urodził się w Rosji w obwodzie rostowskim 2 lutego 1917 r. Rok później rodzina przeniosła się do Polski i zamieszkała w Wilnie. Po maturze wstąpił do Szkoły Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu, a w 1936 r. do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Po ukończeniu kursu wyższego pilotażu i nominacji na stopień porucznika pilota, dostał przydział do 112 Eskadry Myśliwskiej 1 Pułku Lotniczego w Warszawie. W 1939 r., w pierwszych dniach wojny brał udział  w zwalczaniu niemieckich nalotów na Warszawę.
17 września, po wkroczeniu Armii Czerwonej, wyjechał do Rumunii, a stamtąd przez Jugosławię i Włochy do Francji. Walczył w kampanii francuskiej w składzie II Klucza Kominowego (Op), a z chwilą zaprzestania działań przez jednostkę ewakuował się wraz z nią do Wielkiej Brytanii. Od 2 sierpnia 1940 r. walczył w składzie Dywizjonu 303 na tyle skutecznie, że już 18 września został odznaczony przez Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego „Virtuti Militari”. W tracie bitwy o Anglię Łokuciewski wykazał się niezwykłym talentem pilotażowym i ogromnym duchem walki. 13 marca 1942 r. wystartował w ramach operacji „Circus 114” nad Francję. Doszło do walki Dywizjonu z ok. 20.   Messerschmittami. Trafiony, ranny w nogę wylądował i dostał się do niewoli. Po wyleczeniu trafił do obozu Stalag Luft 3 w Żaganiu. W sierpniu 1943 r. udało mu się uciec z obozu – po kilku dniach został złapany przez Niemców. Uczestniczył w przygotowaniach do słynnej „Wielkiej ucieczki”. Wolność odzyskał w kwietniu 1945 r. Po powrocie do Wielkiej Brytanii przejął dowództwo Dywizjonu 303 aż do rozformowania jednostki w grudniu 1946 r. Jako jeden z nielicznych zdecydował się na powrót do Ojczyzny. Czas do października 1956 r. nie był łatwy, ale po przesileniu politycznym wrócił do służby w lotnictwie WP, zajmując wiele odpowiedzialnych funkcji. Ostatni swój lot wykonał we wrześniu 1969 r., bowiem powołany został na stanowisko attaché wojskowego przy ambasadzie polskiej w Londynie. Tę godność piastował do przejścia na emeryturę w 1972 r.
W 2001 roku władze Dzielnicy Ochota, Dowództwo Wojsk Lotniczych wraz ze Związkiem Kombatantów RP i BWP ufundowały i odsłoniły pamiątkową tablicę na budynku przy ul. Dickensa 34, w którym płk Witold Łokuciewski mieszkał aż do śmierci w 1990 r. Kombatanci licznie wzięli udział w uroczystości. Była to forma podziękowania za wieloletnią pracę w szeregach ZBoWiD. To nie koniec upamiętnień asa polskiego lotnictwa – jego imieniem nazwano jedną z warszawskich ulic, a jego wizerunek widnieje na samolocie MIG-29 nr 83 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.


28 sierpnia o 8.30, przy tablicy pamiątkowej wojska lotnicze wystawiły asystę honorową. Na uroczystość przybyli m.in.: przedstawiciele Dowództwa Wojsk Lotniczych RP, burmistrz Dzielnicy Ochota Piotr Krasnodębski z delegacją Radnych, prezes Koła Dzielnicowego ZKRPiBWP na Ochocie por. Jan Witkowski z delegacją, w składzie której był kpt. pil. Józef Maliński, skarbnik ZG, i Elżbieta Sadzyńska, sekretarz generalna ZG, koordynator ds. kombatantów Dzielnicy Ochota Mariusz Twardowski, członkowie Związku Sybiraków, Rady Seniorów.  
Zebranych powitał burmistrz, który w swoim wystąpieniu podkreślił głównie zasługi bojowe płk. Łokuciewskiego, ale także  ogromny wkład w szkolenie nowych kadr polskiego lotnictwa. Przy tablicy złożono kwiaty i zapalono znicze.

E. Sadzyńska

Similar Posts