IWOWE
W nocy z 19 na 20 lutego, miejscowy oddział AK próbował odbić więźniów, ale akcja nie powiodła się (była przygotowana pośpiesznie, a biorący w niej udział, kiepsko uzbrojeni i słabo wyszkoleni żołnierze AK, nie sprostali walce uzbrojonemu po zęby okupantowi). Niemcy wywieźli więźniów na Pawiak. Większość nie przeżyła bestialskiego śledztwa lub znalazła się w obozach zagłady, tylko niewielu wróciło w rodzinne strony.
Po nieudanej akcji miejscowa żandarmeria penetrowała teren szukając osób związanych z podziemiem. W sąsiedztwie Latowicza leży wieś Iwowe, która w organizacyjnych strukturach AK stanowiła podośrodek podporządkowany Komendzie Ośrodka III w Latowiczu, który wsławił się udziałem w likwidacji szefa mińskiego gestapo Stefana Schmidta, w lipcu 1943 r., udaną akcją na Arbeitsamt w Mińsku i na gorzelnię w Kuflowie w czerwcu 1943 r. W Iwowu mieścił się także tajny ośrodek szkolenia podoficerów AK, a las pomiędzy miejscowościami Latowicz i Iwowe stanowił poligon do ćwiczeń bojowych.
Wskutek zdrady, 24 lutego 1944 r. żandarmi pojawili się w Iwowu. Obstawili zabudowania Jana Kosuta, którego dwaj synowie należeli do AK. Władysław ps. „Boruta” pełnił w Komendzie Ośrodka w Latowiczu funkcję oficera uzbrojenia. W tej odpowiedzialnej pracy wspomagał go brat Bronisław ps. „Tygrys”. Rodzina Kosutów i inni aresztowani w tej akcji zginęli śmiercią męczeńską.
Staraniem Społecznego Komitetu Uczczenia Pamięci Obwodu AK „Mewa”, któremu przewodniczy Franciszek Zwierzyński, w 1996 r. w szkole w Iwowu została ufundowana tablica ku czci mieszkańców poległych i pomordowanych w latach 1939-1944. Poświęcił ją ks. prałat ppłk Jan Sikora – żołnierz, uczestnik ataku na szkołę w Latowiczu. Co roku pod tablicą spotykają się kombatanci, parlamentarzyści, duchowni, samorządowcy oraz młodzież i mieszkańcy, by ocalić od zapomnienia wydarzenia z 1944 r. oraz uczcić poległych i pomordowanych.
W tym roku uroczystość odbyła się 5 marca w Szkole Podstawowej w Iwowu, a jej organizatorem był wójt gminy Borowie Wiesław Gąska oraz dyrekcja szkoły z Jolantą Maszkiewicz na czele. Uroczystość uświetniły liczne poczty sztandarowe, m.in. miejscowego oddziału ŚZŻAK, Straży Pożarnej, Związku Piłsudczyków, ZHP i okolicznych szkół. Zainaugurował ją Franciszek Zwierzyński, który przypomniał tragiczne wydarzenia sprzed 79. lat i ofiary, jakie ponieśli żołnierze AK, ale i miejscowa ludność. To za nich modlono się na polowej mszy św. odprawionej przez proboszcza parafii Latowicz ks. Bogusława Wnuka.
W części oficjalnej prezes Zarządu Głównego ZKRPiBWP Janusz Maksymowicz, w asyście Franciszka Zwierzyńskiego, za pielęgnowanie pamięci o ludziach i ich czynach, odznaczył dyrektor szkoły Jolantę Maszkiewicz oraz wnuka zamordowanego Władysława Kosuta Sylwestra Kopę, medalem „Za Zasługi dla ZKRPiBWP”. Prezes Związku Piłsudczyków RP płk Ignacy Wieczorek wyróżnił Szkołę Podstawową w Iwowu odznaką jubileuszową „Bitwa Warszawska 1920-2020”, a Franciszka Zwierzyńskiego nadaniem honorowego stopnia pułkownika.
Z programem słowno-muzycznym wystąpił szkolny zespół artystyczny. Wiele ciepłych słów pod adresem organizatorów wyrazili posłowie Czesław Mroczek i Grzegorz Woźniak oraz burmistrz Latowicza Bogdan Świątek. Pod tablicą, przy której wartę honorową zaciągnęli członkowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, w asyście Pocztów Sztandarowych, złożono liczne wiązanki kwiatów.
Gościom za przybycie, a gronu pedagogicznemu i młodzieży za perfekcyjną oprawę artystyczną podziękował wójt gminy Borowie.
E.S., F.Z